Errata

Wszelka zbieżność z Billem Gatesem jest zupełnie przypadkowa. Nie reprezentuję, nie jestem spokrewniony, ani w żaden sposób powiązany z Billem Gatesem, ani firmą Microsft. Nie jestem również powiązany z żadną z dystrybucji Linuxa, MacOS-a, ani innych systemów operacyjnych.

Pluję jadem, ponieważ lubię, więc jeśli jesteś osobą : ze słabą odpornością psychiczną, wrażliwą na krytykę, lub pozbawioną poczucia humoru ... nie możesz czytać tego bloga.

czyli zapluty blog plebsu i pospólstwa

Tagi: pokemony

Rekord indeksacji pobity !

Rekord indeksacji by Google

Rekord indeksacji by Google

Na chwilę obecną mogę powiedzieć z całą pewnością że Google kopie dupska i mosznę w jednym uderzeniu jeśli chodzi o prędkość indeksacji ! Czy zaplute karły rewolucji chcą skutecznego i niepodważalnego dowodu mega szybkiej indeksacji Google ? Owszem dranie ! Jest taki ! Spójrzcie powyżej ! Sprawdzone, przetestowane, prawdziwe … cmoknę się sam w odbyt jeśli jest inaczej. A tymczasem zgrajo pokemonów … powodzenia w zakładaniu nowych postów w stylu – Dlaczego Google nie indeksuje ? Ile trzeba czekać ? Odpowiem krótko cytując syna Adasia Miauczyńskiego – … i tak kurwa do zajebania ! – good luck

Rzygi

Rzygi

Budowanie zaplecza, sprzedam content, z www czy bez …  chyba to zbełtam.

PiO dosłownie stoi w miejscu, powiedziałbym nawet, że jeśli chodzi o rozwój, to się cofa. Dlaczego tak jest ?
Powiem Tobie. Ty … niczego nieświadomy użytkowniku internetu. Otóż … wielcy wizjonerzy, zapładniacze PR-u, oraz większość utalentowanych ludzi którzy napędzali swoim entuzjazmem forum, po prostu opuściła PiO. Potencjał ludzki opuścił największe forum pozycjonerskie w Polsce po to, aby urzeczywistniać swoje genialne pomysły w rzeczywistym świecie.

PiO z racji swojego przepompowanego Pijaru funkcjonuje po dziś dzień, służy jednak pozycjonerom w taki sposób jak „Polskie Towarzystwo Stomatologiczne” koncernom past do zębów. Innowacyjność, nowe metody budowania zaplecza, genialne pomysły na biznes … to wszystko wyssały dla swoich potrzeb pokemony z PiO i tymi metodami posługują się do dziś. Po raz kolejny widać że mała garstka ludzi próbuje stworzyć coś ciekawego, podczas gdy reszta pokemonów zatrzymała się na etapie „Kopiuj Wklej”. Jak świat ma iść do przodu, kiedy nikt nie chce myśleć ?

Każdy wie, że największy postęp technologiczny występuje w miejscach, w których spotykają się wysokiej klasy specjaliści i dzielą się swoją wiedzą osiągając wspólne cele. Dlatego też PiO, w którym każdy dba o swoje interesy, nie ma w dalszej perspektywie racji bytu. W obecnej chwili kończy swój żywot w kiepskim stylu przypominającym trochę ponowne wejście na ring  Andrzej Gołoty. Wielu sponsorów, wielkie nadzieje zawodników i fatalny finał na deskach.

Mamy rok 2009, ktoś jeszcze korzysta z RSS-owych spamów i mielenia kontentu ? Ludzie! Biorąc pod uwagę szybkość rozwoju branży pozycjonerskiej w roku 2006/2007 jak również  potencjał pozycjonerski tamtych lat, dziś stawianie spamu nie powinno być już wcale potrzebne. Powinniśmy dziś pływać w naturalnym kontencie wartościowych serwisów internetowych, których marka powinna być rozpoznawalna dla większości z internautów, a nie zastanawiać się nad filtrami i banami od Google! Problemy natury „Google nie chce indeksować” nie powinny mieć dla nikogo znaczenia, a jednak mają …

Coś poszło nie tak w świecie pozycjonowania. Równowaga została zachwiana … część poszła na swoje, część żyje systemami wymiany linków, a inni produkują swoje spamy pod AdSense. Chyba czas poszukać jakiejś ciekawszej piaskownicy.

Jak szybko indeksuje Google ?

Google nie chce mi indeksować

Jak czasem słyszę płacz pokemonów na PiO że im się strony nie indeksują (kultowe pytanie które zadawane jest już od 2 lat), to śmiać mi się chce.
Zawsze wtedy zadajcie sobie dwa pytania :

1. Co WARTOŚCIOWEGO mam do pokazania ludziom ? *
2. Czy zrobiłem WSZYSTKO by moja strona była widoczna, zoptymalizowana i poprawnie podlinkowana ?

* pod warunkiem, że nie jest to spam, w innym wypadku patrz punkt 2.

Jeśli w dalszym ciągu pojawiają się jakieś „ALE …” warto zastanowić się nad Rozgwiazdą Pokemona.
Dla wszystkich niewtajemniczonych pokazuję jak wygląda ROZGWIAZDA POKEMONA :

Skutecznie pomaga w codziennych problemach, pobudza krążenie i rozwiewa wątpliwości.

Jak długo powinna trwać indeksacja ?

Jeśli uważacie, że indeksacja może długo trwać, to zapraszam do zapoznania się z tym Print Screenem :

Jak powinna wyglądać indeksacja

Jak powinna wyglądać indeksacja

Rekord indeksacji

Rekord indeksacji

Qlweb to przeżytek pokemonie !

Przeżytek

Przeżytek

Qlweb jest stary, czyli jest zły

Kiedy dostaję maile o treści „Qlweb to przeżytek”, zwykle mięknie mi natychmiast dziób. Moje chore paranoje pogłębia fakt, iż są to zwykle właściciele starych oldschoolowych Qlwebików, którzy nie nauczyli się kompletnie niczego, żadnych własnych wniosków, pustka pomysłów, brak jakiejkolwiek innowacji.

Sprzedawać też trzeba umieć

Słuszne wydaje się stwierdzenie iż kiepski sprzedawca nie sprzeda nawet najlepszego towaru we własnym sklepie. Poważnie, kiedy słyszę że Qlweby to przeżytki ogarnia mnie po prostu pusty śmiech połączony z padaczką i pianą. Jest lepsze … bo jest nowe, czyż to nie proste ? Przypomina mi to kultowe zdanie – Panie kup pan cegłę ! – Ludzie koniec tych bzdurnych spekulacji ! Nie dajcie sobie robić wody z mózgu ! Qlweby żyją i mają się całkiem dobrze, poza tym, że ich właściciele powinni się jeszcze wykazać pomysłem i wiedzą, przy jego modyfikacji i moderacji, a ta niestety przychodzi jedynie z własnych doświadczeń.

Pozycjonowanie i sprawiedliwość

Czytając wątki na forum PiO, które tak przy okazji trochę się skomercjalizowało, zaczynam dostrzegać dobrze przemyślaną strategię marketingową osób promujących Pressel pages na skrypcie Word Press, korzystających jednocześnie z starych wysłużonych Qlwebów. Niektórym chyba wydaje się, że nawet największa bzdura jaką zacytują na największym śmietniku pozycjonerskich nowinek, stanie się motywem przewodnim setek pokemonów. Kłamstwo powtórzone wielokrotnie, staje się prawdą na ustach popleczników etycznego pozycjonowania. Typowi użytkownicy internetowej pustki duplicate content.

Bogaty głupiec, czy mądry żebrak ?

Chciałbym tu powiedzieć kilka słów z mojej strony, na temat pseudo marketingowego bełkotu, ale wydaje mi się że forum PiO będzie tego najlepszym przykładem. Poczytać, pomyśleć, wyrzygać się. Należałoby się zastanowić, czy promowanie stylu życia opierającego się wyłącznie na drinkach i narkotykach, propagowanego czasami przez muzyków rockowych, gwiazdy małego i dużego ekranu, czasem posłów … jest w rzeczywistości wymysłem chorej wyobraźni, czy też jest to godny wzorzec do naśladowania dla milionów Polaków ? Analogicznie radziłbym podejść do nowinek sprzedawanych na forach pozycjonerskich i firmach promujących własne „lepsze gówno”, bo przecież ich gówno … śmierdzi mniej.

Pieprzenie głupot naćpanych meneli, czy udana strategia marketingowa ? Kto wie, być może rzeczywiście jest to dobra i sprawdzona strategia, ale najprawdopodobniej … użyta tylko i wyłącznie we własnym interesie.

Google Pokemons

Google Pokemons

Pokemony to ewolucyjny twór Google

Po ostatnich komentarzach jakie przychodzą do mnie w mailach, nazajutrz po dodaniu, lub nie, czyjejś strony do jednego z moich katalogów. Przeraża mnie fakt, iż coraz więcej dookoła mnie pojawia się „niedojebanych dzieci neostrady”, „google pokemonów” i zwykłych sfrustrowanych „allegro kids”, czyli gimnazjalistów, których dzień w szkole zaczyna się od spłuczki w sedesie. Nie akceptowani przez rówieśników, apatyczni, zakompleksieni, nie kochani. Nie od dziś wiadomo, że odreagowują swoje stresy życia codziennego pisząc maile, w nadziei, że ktoś zwróci na nich uwagę, odpisze, ewentualnie pogłaszcze po główce i da buzi w czółko… otóż nie. Dla waszej pieprzonej informacji, w życiu nie ma lekko. Jeśli dziś stresuje was szkoła, to na studiach z pewnością się obsracie. Jeśli teraz przerażają was szkolni chuligani, to za kilka lat wracając ostatnim pociągiem z pracy, prawdopodobnie zaczniecie się moczyć. Jeśli dziś doprowadzają was do szału rodzice, za kilka lat, wasze dzieci doprowadzą was do załamania nerwowego.

Za darmo jest tylko w internecie

Czas w końcu zdać sobie sprawę, że freeware obowiązuje wyłącznie w sieci, natomiast w prawdziwym życiu nie ma nic za darmo. Czas w końcu zrozumieć, że dodając się do darmowego katalogu, podpisując umowę na abonament telefoniczny, czy biorąc kredyt, zgadzacie się na warunki opisane w umowie, czy wam się to podoba czy nie. Zapamiętajcie raz na zawsze, że jeśli nie podoba mi się wasza strona, wzbudza jakiekolwiek moje wątpliwości, albo mam zły humor, to NIE DODAJĘ waszej strony i możecie pocałować mnie głęboko w dupę. Sam dodając stronę do innego katalogu niż mój własny, również liczę się z tym samym podejściem. To może być dla waszego „pokemońskiego wirtualnego światka” bardzo niezrozumiałe, ponieważ wszystko możecie dziś dostać w internecie za darmo, jednak jak pokazuje ten przykład, nie wszystko. Możecie się nawet zapluć białą pianą na pysku i ujadać dzień i noc, ale nie zmieni to faktu, iż w swoim katalogu robię to co uważam za stosowne i żaden pokemoński szczyl mi tego nie zabroni.

Efekt błędu ewolucyjnego

Myślę, że błędy ewolucyjne internetu zapoczątkował legendarny Napster, następnie Kazza, Bittorrent. Zresztą kto wie ? Być może wszystko zaczęło się po prostu od tego, że jakieś dzieci nie miały na lody i postanowiły dobrać się do bankomatu drogą elektroniczną ? To właśnie gdzieś w tym miejscu nastąpiła ewolucja. Dziś, wydaje się wszystkim naturalne ściągnie filmów, oprogramowania i muzyki z sieci, a do czego dojdzie za kilka lat ? Muzyka stanie się hobby wykonawców ? Filmy będą tworzyć producenci reklam w wolnym czasie antenowym ? Google zacznie umieszczać reklamy Adsense w SMS-ach ? Już dziś mamy do czynienia z wszelkiej maści generatorami, szablonami, słownikami T9 i wszystkim innym co tworzy pokemoński świat dzieci NEO. Niebawem dzieci będą potrzebować tylko kciuka do życia.

Co na ten temat mówi psychologia ?

Podobnie jak ludzkie zachowania, tak i zaburzenia muszą z czasem ewoluować. Z pewnością pojawią się nowe fobie, nowe rodzaje depresji, do tego dojdą również zaburzenia świadomości, co już dziś możemy zaobserwować w przypadku uzależnienia od interfejsów telefonów komórkowych. Wydaje się, że pokolenie NEO będzie doskonałą pożywką dla psychologów w nadchodzących latach. Kto wie, być może na jednej z terapii pojawi się u Was w żółtym kombinezonie, pacjent ukrywający się pod nickiem „Pikachu”, twierdząc że Google nie chce mu zaindeksować strony. Warto wtedy zaczerpnąć wiedzy na temat pozycjonowania, być może terapia wujka Erbita, okaże się w tym przypadku bardziej skuteczna niż elektrowstrząsy.

Przyjemna frustracja

Na koniec mogę Wam nieszczęsne pokemony tylko współczuć. Jeśli jeszcze nie macie dość pisania gówna w mailach, jeśli jeszcze toczy wam pianę z pyska twardy regulamin katalogu, jeśli wciąż macie jeszcze siłę żeby bełtać wasze farmazony w czyimś kierunku … proponuję spożytkować swoje siły uprawiając seks dłuższy niż 30 minut. W wersji dla samotnych, proponuję zaopatrzyć się w gazetki porno dostępne w każdym z kiosków ruchu. Pozwolą one rozładować wasze napięcie i spojrzeć na problemy z trochę innej perspektywy. Życzę przyjemnej frustracji.