Goldenline

Goldenline

Milczenie jest złotem

Miałem nie pisać, bo milczenie jest złotem, ale jak ja nie powiem to nikt się nie odezwie.
Jako że jestem użytkownikiem Goldenline, powiem krótko … przybyłem, zobaczyłem, wypróżniłem się. Tak sobie patrzę, na te działy Webdesign, Photoshop, ciągle i ciągle ta sama kupa. Od blisko lat czterech ciągle i ciągle to samo :

– spekulanci i sieroty
– narzekanie i lizanie dup
– kółka wzajemnej adoracji i obozy opozycji
– sranie pod siebie i pod innych

Zarzygany świat grafików

Najlepsze są oczywiście kobitki. W pierwszym temacie nie wie jak zrobić odnośnik do maila, w kolejnym naśmiewa się z witryn przygotowanych na zaliczenie do szkoły średniej. Taktyczna zagrywka : znaleźć gorszych od siebie, dowartościować się poziomem szkoły podstawowej, nie masz zdolności to się ładnie uśmiechaj i liż dupę innych.

3 kultowe lata doświadczenia

Pewnie się zastanawiacie dlaczego w ogłoszeniach dla grafików przewija się najczęściej „3 lata doświadczenia”. To jest minimalny czas, po którym można wogóle tytułować się „grafikiem”, a ci którzy robią to wcześniej to oczywiście nierealnie myślący idioci, ale i z tego się z czasem wyrasta. Z wiekiem grafik nabiera pokory, stylu, zyskuje uznanie dla samego siebie. To co obserwuję na Goldenline przypomina mi to samo co Photoshop.pl w roku 2002 i Eastern Frontline w roku 2004, różnica jest tylko w przedziale wiekowym, poza tym … to wciąż ta sama dziecinada. Czasem mam wrażenie, że niektórzy ludzie już na zawsze pozostaną niedojebani.

Mordobicie grafików

Kill kiedyś podsumował świat pozycjonerów, jak sobie elity robią koło dupy. W grafice jest podobnie, tylko na trochę mniejszą skalę i nie są to nawet elity. Nie zmienia to faktu, że zawsze znajdzie się jakiś jemioł, który będzie pluł pod wiatr, twierdząc że deszcz pada …

Grafika, artysta … prostytutka

Kiedy trafiłem do Goldenline na wstępie dostałem blisko trzy maile z ofertami pracy. Co w tym czasie robiła elita Designerów ? Tradycyjnie odpowiadała agresywnie na posty studentów, których najwyraźniej uważa za swoją konkurencję. Nie rozumiem tylko po co ? Ci ludzie żyją w jakimś totalnie nierealnym świecie, gdzie wydaje im się, że zaistnieją w świecie grafiki poprzez forum Goldenline. Czas sprowadzić ich na ziemię. Nie imponujecie mi, nie imponujecie pracodawcy, a potencjalny headhunter uznałby was za osoby wysoce konfliktowe i aroganckie. Nie macie więc szans na pracę w zespole, pracy z klientem, ani wogóle pracy, the end.

A świstak siedzi i …

Naprawdę znam wielu grafików i ci którzy mają zdolności to normalni, skromni ludzie, z którymi można sobie piwko wypić. Nie trabią wszędzie dookoła jacy to oni sa zajebiści, co oni nie zrobili, z kim pracowali, po prostu pracują. Inni … tylko głośno szczekają … ech

Podsumowane

Pierwszej osobie która stwierdzi – To może rób podobnie, będziesz więcej zarabiać – przetracę kark tabletem. Wybaczcie ludzie, ale nawet dziwka ma swoją godność.