Lekarskie Hieny

Lekarskie Hieny

Strajkujące szpitalne szuje

Jeśli jeszcze jakiś czas temu miałem wątpliwości na kogo głosować, dziś już nie mam. Jakakolwiek partia, która skróci o głowę lekarskie hieny w procederze żerowania na ludzkiej krzywdzie, będzie rządzić w kolejnych latach V RP. Dlaczego miałbym mieć takie zdanie ? Spróbujcie kiedyś wykonać proste prześwietlenie USG a bedziecie całować po stopach obecny PiS za trzymanie za parszywe mordy lekarzy i lekarskiego światka.

Na recepcji gównem w twarz

– Dzień dobry czy można u Państwa zrobić USG ? – pytasz tonem wydymanego chomika, wredną starą szmatę na recepcji prywatnej przychodni w Wołominie – Nieee, u naaas nie mooożna. Wszystkich wysyłamy do innej przychodni na ulicy Wileńskiej – odpowiada nawet nie patrząc na gotowego wygryźć gardlo starej kurwie, zdesperowanego człowieka. Wychodzisz z myślą, że następnym razem na wstępie zajebiesz jej w ryj, a potem zaczniesz zadawać miłym tonem pytania. Być może są przyzwyczajeni do tego, iż kazdy kładzie na nich chuj, dlaczego więc ja nie mógłbym robić podobnie ? Wychodzisz z pseudo gównianej przychodni, utrzymywanej z łapówkarskich cweli w białych fartuchach i wiesz jedno … więcej już tu nie wrócisz, Wołomińska przychodnia kurwa mać !

Z gówna w stolec

A teraz trafiamy do przychodni poleconej przez inną przychodnię. Mafia szmaciarzy. Wchodzę czekam uczciwie w kolejce i patrzę na dziadka, który trzymając kilkaset złotych w ręce cieszy się jak dziecko bo doktor zdąży zrobić mu dziś USG. – Ja tu stały klient, doktorze ! – widać malujący się na jego sflaczałej twarzy uśmiech, ten wybraniec wie już, że pomimo tego iż zostało mu maksymalnie 5 lat życia zdąży zrobić sobie USG. Teraz przychodzi kolej na mnie – Chciałbym zrobić u Państwa USG – pytam już bardziej pewnie, mając nadzieję, że tym razem nie mnie nie wyślą do kolejnej przychodni. Pani, której zmarszczki przykryły powieki odpowiada – Ale to już nie dziś, Pan doktor bardzo się spieszy – No kurwa twoja w dupę ! Jest godzina 11.00 !!! Następnym razem przebiję cwelowi opony, będzie mieć więcej czasu dla mnie ! Naprawdę zastanawiam się czy nie przyjść do przychodni z jakąś kosą w ręku. Wyobraźcie sobie, wchodzicie do przychodni, wbijacie kosę w ladę na recepcji i walicie prosto z mostu – USG ty kurwo ! – i nagle Pan doktor znajduje dla nas czas, czy to nie byłoby wspaniałe ?

Szpitalne Wołomińskie szmaciarstwo

Na koniec mówię sobie – Spróbujmy jeszcze w szpitalu, tylko tam jeszcze nie byłem – Pierwsze co mnie przywitało, to malutki transparent w oknie z napisem „Strajk”. No wy szmaty mało wam jeszcze ! Zapierdalajcie sobie tak jak ja dziś po pięciu przychodniach, to się wam kurwa odechce strajkować ! Ale od początku. Wchodzę do szpitala w Wołominie, idę na recepcję (trzeba tam jeszcze trafić), gdzie wita mnie kartka „Jestem na recepcji na 1 piętrze” , szkoda że nie w Warszawie biała dziwko ! No cóż idę na górę, trafiam na pierwsze piętro które … okazuje się półpiętrem 😀 z jakimś prywatnym laboratorium. Wchodzę, bo widzę coś co przypomina kasę PKP (czyli pewnie recepcja) i pytam czy wykonują badanie USG, na co Pani zdziwiona odpowiada – A niee to nie tu – no to kurwa gdzie laboratoryjna kurwo ! Na szczęście do rozmowy wcina się jakiś pijaczyna w białym fartuchu – USG piętro wyżej, a więc idę.

USG … wy-dy-ma cię

W końcu trafiam na recepcję ! Gdzie Pani z którą chodziłem kiedyś do szkoły popierdala z telefonem jednocześnie obsługując interesantów. Więc ostatecznie nie wytrzymuję – Chcę zrobić USG ! Gdzie to jest ?! – pani patrzy wyraźnie widząc, że nie będę się z nią pierdolił jak reszta grzecznych emerytów i odpowiada – W pokoju obok … – no więc idę. Wiem już, żeby się z hienami nie cackać jak matka z łobuzem i idę bardziej pewny siebie. Wchodzę do pokoju gdzie Pani oznajmia – Tu chyba zaszła jakaś pomyłka – patrzę na jej twarz i widzę, że z pewnością zaszła jakaś pomyłka. Kto Cię tu kurwa zatrudnił dziwko ?! Armia zbawienia ?! Widzisz kurwa pieczątkę i duży napis „badane USG” ?! To jest z pewnością pierdolone lekarskie skierowanie na USG !!! Pani rozmawiając cały czas przez telefon oznajmia – Ten zakład z nami nie współpracuje, a więc USG byłoby w tym przypadku płatne (co ty kurwa nie powiesz ?). My posiadamy „zaznajomione zakłady” (jebana mafia) , od których skierowania na takie badania są bezpłatne i je przeprowadzamy, ale w tym przypadku takie badanie byłoby płatne … a płatnych dziś nie wykonujemy, ponieważ jest Strajk – No więc moje wory opadły mi do samej ziemi, poczułem się jakbym ktoś właśnie stwierdził – Jak Pan trafisz od kogoś „z naszych” to Panu pierdolniemy USG, ale jak nie to spierdalaj cwelu, nie chcemy twojej forsy – Na co z nieukrywanym uśmieszkiem odparłem – No to nie zarobicie sobie dziś, do widzenia – i oddaliłem się w kierunku zachodzącego słońca. Tak więc po dzisiejszym dniu wnioski nachodzą mnie takie : róbmy sobie badania za darmo, taki sam burdel, a kasa przynajmniej zostaje nam w kieszeni.